Oswietlenie
Ufff dwa razy mi taki piekny wpis zjadlo. Doczekalismy sie nareszcie kontaktow, pstryczkow, pierwszych zyrandoli i pociagneli swiatlo na strych i mozna po cos isc noca-:)Oprocz tego mamy przyklejone piersze lustro w duzej lazience. Wyglada rewelacyjnie wszystko teraz, luka w koncu sie wypelnila. Oswietlenie tez juz jest. Jutro zostaje wykonczzyc lustro, karnisz przymocowac oraz kilka wieszaczkow i biore sie za porzadki. Jest jeszcze do zrobienia duzo rzeczy, ale to juz blachostka. Tak po kolei to brakuje paneli w salonie, listw przypodlogowych, dokonczyc montowac klamki, pomalowac drugi raz mala spizarke i zamontowac polki. Nastepnie korytarz dol pomalowac do konca, stolarz zamontuje schody i powoli sie przeprowadzamy. Juz pakuje rzeczy. Jutro kladziemy panele w salonie i mozna skrecac meble do niego i jadalni. Pewnie miedzy czasie 100 razy odwiedzimy markety budowlane po rozne pierdoly, ale to normalka.Pozdrawiam!!!